NARODOWCY

Powyżej przewodnie hasło marszu który odbył się 11.11 2015 r.

Karina,Polka od urodzenia o nieco egzotycznej urodzie bo ojciec pochodzi z Konga.

Niestety,Karina nie jest akceptowana przez "prawdziwych"? Białych Polaków.

Okazuje się ,że środowisko narodowców nie zna swojej przeszłości zachowuje
się ksenofobicznie co nijak ma się do idei narodowców głoszonej przez ich
poprzedników.Już na początku XX wieku polscy narodowcy zerwali więzy
z neopogańskim podejściem i swój nacjonalizm oparli na katolicyzmie.
Katolicyzm nie jest kompatybilny z rasizmem bo głosi hasło że, "wszyscy
jesteśmy dziećmi jednego Boga".Dla narodowców działających przed
II Wojna Światową,Polakiem był każdy kto chciał zostać polskim patriotą
i brał na siebie polskie obowiązki,

Wincenty Lutosławski jeden z wiodących narodowych filozofów napisał"
"Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy,Tatarzy,Ormianie.Cyganie,
Żydzi jeśli żyją dla wspólnego ideału Polski.....Murzyn czy czerwonoskóry
może zostać prawdziwym Polakiem,jeśli przejmie dziedzictwo duchowe
polskiego narodu,zawarte w jego literaturze,sztuce,polityce,obyczajach
i jeśli ma niezłomna wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego".

"Narodowcy w pełni kontynuowali tradycje elity jagiellońskiej,wieloetnicznej
wielonarodowej zespolonej z kulturą Polską.Idea narodowa Polska,była otwarta"
pisał w 1947 r. Adam Doboszyński.

Czy dzisiejsi narodowcy,uważający się za Polaków,patriotów korzystają
ze spuścizny swych poprzedników,czy też tworzą własną ideologię
bliższą faszystowskiemu nacjonalizmowi pałającemu nienawiścią
do ludzi innego wyznania,mających odmienny kolor skóry ale mimo
wszystko, są Polakami i Polką jak Karina które ma takie same prawa
jak pseudo narodowcy.

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke