czwartek, 22 października 2015

KTO z KIM?

Rys. Andrzej Krauze

Dobrze że,już debaty się skończyły bp po okresie suszy mielibyśmy
powódź bo tyle wody wylali wszyscy uczestnicy startujący w wyborach.
Trudno ocenić która formacja chce nas najbardziej uszczęśliwić ale
kwota 1 biliona 400 miliardów złotych o której mówił prezes PiS
robi wrażenie.Na mnie odwrotne od zamierzonego bo w św.Mikołaja
przestałem wierzyć w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Przed zapowiadaną ciszą wyborczą kilka zdań na temat kto?z kim?
może się dogadać aby rodakom zrobić dobrze a sobie jeszcze lepiej.
Miedzy bajki należy "włożyć "wielką koalicję" jaką zaproponował
szef PSL- Piechociński.Trzy partie na "P" pod jego przywództwem to
Pierwszy Popieprzony Pomysł.
Kukiz jako ideowiec z nikim koalicji nie zawrze,J. K. Mikke koalicje
zawrze nawet z kanibalami a ponieważ w Polsce cierpimy na ich brak
to Korwin,podobnie jak kanibale ,musi obejść się smakiem.
Partia "Razem" nie zawrze z nikim koalicji bo nie przekroczy 5 %
progu wyborczego ,chociaż nawet przeciwnicy tej formacji twierdzą że,
jej przedstawiciel Zandberg był dobry a wielu że,najlepszy.
Czy jest możliwe aby w ciągu kilku dni poparcie dla tej formacji
zwiększyło się 5 krotnie? - Wątpię.
Na pewno ZL nie będzie przystawką PiS chociaż programy socjalne
te formacje mają bardzo podobne ale odmienny światopogląd.

Marzenia o jakiejkolwiek koalicji może pokrzyżować wysoka wygrana
PiS dająca tej partii możliwość samodzielnego rządzenia.Gdyby jednak
Polacy zadecydowali inaczej to i tak PiS wygra a mając poparcie prezydenta
"wszystkich" Polaków może stworzyć rząd mniejszościowy.
Może również brakujących kilku,kilkunastu posłów "wyciągnąć" z innych
formacji czyli jak mówił Palikot, "sprostytuować" stanowiskami.
Przykład Arłukowicza czy Kluzik Rostowskiej potwierdza tą tezę,
Ani Kukiz ani Petru tak naprawdę nie znają kandydatów startujących
z ich  list a ludzie są tylko ludźmi.

Mówi się że PiS nie ma zdolności koalicyjnych to fakt.Nadzwyczajne
natomiast możliwości koalicyjne ma PSL.Przejście do opozycji to utrata
kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy dla członków PSL ich rodzin,znajomych.
Koalicja  z PiS może uratować nie tylko Piechocińskiego ale również przynajmniej
część posad dla ludowców.Wśród posłów PSL mogą się znaleźć również tacy
którzy pójdą w ślady Wojciechowskiego czy Kuźmiuka,przedtem PSL
a obecnie PiS.
O koalicji "wszyscy na jednego" raczej należy zapomnieć bo różnice programowe
są nie do pokonania.Powstanie takiego dziwoląga aby tylko PiS nie rządził
zostanie skutecznie zneutralizowane przez prezydenta.

Według mnie,skazani jesteśmy na rządy PiS chociaż wielu z nas tego nie chce.

Nie zmieni tego histeryczne zachowanie premier Kopacz czy jej doradcy
M.Kamińskiego któremu PiS zabroni pić piwa o 13 o której powinien być w pracy.
Kac okazał się silniejszy od obowiązków.
Podobnie histerycznie przed laty zachowywała się prawica gdy wybory prezydenckie
po raz pierwszy wygrał Kwaśniewski.Niezależnie od jego wad i  "chorób" okazał
się najlepszym i jedynym jak dotąd dwu kadencyjnym prezydentem.
Co wcale nie świadczy o tym że,podobnie będzie z rządem PiS.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.